Ludzie się rodzą i żyją jak chcą
Odkrywają czarną skrzynkę w swoich głowach, to dobrze?
Zaczynają pokonywać swoje granice
Jeden ruch, krok w przód właśnie w tej minucie
Jeśli życie jest zbyt łatwe musiałeś coś spieprzyć
Stój, dokąd zmierza świat?
Porzuć tę myśl i podążaj swoją drogą
Pewnych rzeczy nigdy bym nie posiadał, więc czemu mam się dla nich poświęcać?
Nigdy nie próbowałem ich zrozumieć, miałem to gdzieś
Nie jestem lepszy od bezdusznych dorosłych
Nawet jeśli to tylko skrawek zapomnianego snu
Nikt nie zgasi ognia w moim sercu
Z chmur może spaść czarny deszcz i zmoczyć mnie,
Ale wiem, że mogę się zmienić. Zmienię się, to pewne.
To przez dumę się tak unoszę Nie pozwolę zgasić mego ognia, jeszcze nie
Wciąż będę szedł, nie zatrzymam się.